Kontakt

e-mail; ennndzi.a@interia.pl

snapchat; Ennndzi

instangram; Ennndzi

ask.fm; ask.fm/AngelMinos


26 sierpnia 2015

#5 Katarzyna Michalak - Nadzieja

Cześć, dziś po dwutygodniowej przerwie przychodzę do was z recenzją książki, która wywołała u mnie bardzo mieszane odczucia. Na początku chciałabym zaznaczyć, że książkę tą można kupić w empiku ( z nieco inną okładką) w cenie 33,90 zł, natomiast ja mój egzemplarz zakupiłam w kiosku za 13,99 zł, co moim zdaniem jest niemałą różnicą.

                                         


Lilianę poznajemy, gdy jako mała, samotna dziewczynka wędruje przez las, szukając miejsca, gdzie będzie bezpieczna i szczęśliwa. Zamiast Arkadii znajduje rannego Aleksieja, syna sąsiadki, który od tego dnia staje się najserdeczniejszym - i jedynym - przyjacielem. Dzieci dorastają razem, dzieląc się największymi tajemnicami i lękami. Niestety, los wkrótce je rozdziela i choć wydaje się, że ich drogi nigdy się nie skrzyżują, Lilianę i Aleksieja połączyły na zawsze dwa uczucia, silniejsze od przeznaczenia: miłość i nienawiść.

Mężczyzna ciągle powraca do kobiety, mimo że ta potrafi jedynie go ranić. Ona, Lilith, jest jak ogień, on, jak ćma. Ona jak lód, on jak płomień. Miłość staje się obsesją, przeznaczenie – fatum, owładnęły obojgiem, a Liliana i Aleksiej nie potrafią, a może nie chcą się temu przeciwstawić. Pozostaje tylko Nadzieja…


Na początku tradycyjnie powiem, iż książka została napisana językiem naprawdę łatwym i jeśli ktoś by się zawziął, dał by sobie z nią radę w jedną noc, ponieważ liczy tylko 270 stron. Jak dla mnie 270 stron na opisanie 25 letniej historii ty było stanowczo za mało. Dla osób, które preferują styl szybkiego czytania, czyli pomijanie zbędnych opisów, pozycja ta jest idealna. Jednak dla mnie, czytelniczki, która preferuje zatracanie się w książce, opisów było stanowczo za mało. Jeśli zaś chodzi o bohaterów powieści, sprawa jest równie osobliwa. Wspomniana na początku Lilith bardzo nie przypadła mi do gustu. Charakter tej dziewczyny, styl bycia i zachowanie w pewnych sytuacjach, było po prostu strasznie denerwujące. To w jaki sposób zrzucała całą winę na Alka, był po prostu największym oznacznikiem tchórzostwa.  Natomiast Aleksiej, był po prostu mężczyzną , w którym można by się było zakochać. Chwilami irytowało mnie jak ciągle powracał do Lili i obdarzał ją na nowo zaufaniem, jednak po prostu trzeba było zrozumieć że on naprawdę kocha Lilianę i odda za nią życie. Moim zdaniem fabuła jest trochę wzorowana na Pamiętniku pióra Nicholasa Sparksa, który jak tylko przeczytam, na pewno pojawi się na moim blogu.

Mam nadzieję, że po mojej recenzji sięgniecie po tą pozycje, gdyż była ona na prawdę ciekawa. Ode mnie to na tyle i jak na razie się z wami żegnam. Pa!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz